sie
10
2018Pozytywne zaskoczenie – Canon EOS M50
/
15 komentarz(e/y)
Z hasłem bezlusterkowiec kojarzą się głównie cztery marki: Sony, Panasonic, Olympus i Fujifilm. Producentów jest jeszcze przynajmniej kilku, ale to ten kwartet rozdaje karty i zgarnia największe kawałki rynkowego tortu – tak przynajmniej mi się wydaję, obserwując europejską rzeczywistość. Tymczasem daleko stąd, w kolebce tych wszystkich zacnych firm, sytuacja wygląda nieco inaczej. Tam pierwsze skrzypce gra Canon. „Co, Canon!? Ten, który ma w ofercie więcej korpusów, niż obiektywów?! Hahaha” – z trudem, pomiędzy spazmami śmiechu, wycedziłby niejeden poważny fotograf. Tak, właśnie Canon, który to w Japonii sprzedaje ponoć najwięcej bezlusterkowców. Mam nadzieję, że model EOS M50 podsunie mi odpowiedź na pytanie, skąd wziął się ten fenomen.
więcej»