Poważny zawodnik – Olympus OM-D E-M5 III

Gdy tylko pojawia się jakiś nowy bezlusterkowiec, ja mówię sprawdzam. Niestety zbyt często okazuje się, że producenci grają słabymi kartami, robiąc do tego minę, jakby mieli co najmniej fulla. Chciałbym, żeby czymś mnie zaskoczyli, pokazali coś ambitnego i odważnego. Ale mimo coraz większej ilości megapikseli, klatek na sekundę i funkcji wykrywania oka wiewiórki coraz trudniej mi ukryć rozczarowanie. W niedawnym kolejnym rozdaniu kart Olek odkrył model OM-D E-M5 III, w którym pokładałem duże nadzieje. Czy słusznie?

więcej»